Nadzieja to zwierciadło snu
łagodna twarz w promieniach słońca
Nadzieja to jest zapach bzu
w majową noc bez końca
Nadzieja to widzieć że coś się zmienia
że chwila spojrzeń nigdy nie jest pusta
Nadzieja to smak i zapach Twojego imienia
które tkwią na moich ustach
Często myślę gdzie teraz jesteś... Co robisz i o czym myślisz... Jak reagujesz kiedy odwiedzam Cię w marzeniach... Każdej chwili towarzyszy Twój obraz zakodowany w pamięci... I znów łzy mieszają się z kriwą, szkarłatny nóż gotowy do zakończenia i krzyk, przeraźliwy krzyk straconej duszy. Zastanawiam się czy warto było poświęcać aż tyle, by teraz tak cierpieć. WARTO! mimo Twej skażonej kłamstwem miłości było warto... |