Ksiega Gosci

O mnie

Ja..... Wybuchowa mieszanka.... Nienawidze... Złudzeń i cierpienia... Kocham... Piekno w szczegółach.. Boli mnie... Obojetnosc ludzka... Żyję... Dla tych małych chwil... Tęsknie... Za sekundą, zawsze ostatnią... * * * Archiwum

2024
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2023
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2022
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2021
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2020
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2019
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2018
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2017
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2016
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2015
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2014
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2013
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2012
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2011
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2010
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2009
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2008
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2007
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2006
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty


* * *
Link :: 20.02.2006 :: 13:00
Nauczyłeś mnie płakać, łez!
płakać bez umiaru...
Jakby życie wszytsko mi zabrało,
zaczęło mną pomiatać...

Nie chcę łez!
Nie chcę cierpienia!
Nie chcę także zapomnienia!
O tych dniach spędzonych z Toba...
O tych chwilach w których byłam sobą..


Tak mój Miły, to dzięki Tobie poznałam smak gorzkich łez, to Ty pokazałeś mi czym jest życie... Pozwoliłeś marzyć i śnić, a później zozostawiłeś w samym sercu pustyni skazaną na śmierc... Tak, to głębokie Morze Wspomnien to moja sprawka. Miałam wiele dni, miesięcy, lat na utworzenie tego wspaniałego dzieła, na zalanie go tysiącem łez. Długo nie mogłam się podnieść, zapomnieć Twojego egzotycznego smaku, słodkiego zapachu i ciepła dotyku... Pamiętam wszystko jaby to stało się wczoraj, a jednak upłynęły wieki... Wieki wypełnione milczeniem i samotnym czekaniem... Tak, ciągle nienawidząc kocham Cię...

Komentuj(0)


Link :: 21.02.2006 :: 16:06
Nadzieja to zwierciadło snu
łagodna twarz w promieniach słońca
Nadzieja to jest zapach bzu
w majową noc bez końca

Nadzieja to widzieć że coś się zmienia
że chwila spojrzeń nigdy nie jest pusta
Nadzieja to smak i zapach Twojego imienia
które tkwią na moich ustach



Często myślę gdzie teraz jesteś... Co robisz i o czym myślisz... Jak reagujesz kiedy odwiedzam Cię w marzeniach... Każdej chwili towarzyszy Twój obraz zakodowany w pamięci... I znów łzy mieszają się z kriwą, szkarłatny nóż gotowy do zakończenia i krzyk, przeraźliwy krzyk straconej duszy. Zastanawiam się czy warto było poświęcać aż tyle, by teraz tak cierpieć. WARTO! mimo Twej skażonej kłamstwem miłości było warto...
Komentuj(1)


Link :: 22.02.2006 :: 14:40
"Zawsze i dzisiaj

Mówisz, że będziesz mnie kochać zawsze,
a co z dzisiejszym dniem
Świty stana się zmierzchami, lata przeminą
-czy będziesz mnie kochać tym samym uczuciem
jeśli tak
-radujmy się i pławmy nieustającą przyjemnością
jeśli nie
-oszczędź me serce dzisiaj
a zdążę wyzdrowieć przed wiecznością
A jeśli moje wątpliwości i pytania martwią cię
nie miej pretensji do serca mego
Chciałem tylko wiedzieć,
czy będziesz mnie kochać zawsze od dnia dzisiejszego"


T.Shakur


Wybacz moje zwątpienie, ale za długo poiłeś mnie trucizną kłamstw... Tak- upiłes mnie i zbyt długo trzeźwiałam. Teraz wiem, że to nie byłeś Ty. Przepraszam, że tak późno nauczyłam się patrzeć na ludzi takimi, jakimi oni są tu i teraz. Przez nasze pierwsze wspólne lata kochałam Cię takim, jakim jesteś w moich wspomnieniach, marzeniach, wyobraźni, kochałam ideę, którą sobie wypracowałam na Twój temat a nie Ciebie. Dopiero teraz widzę jaki jesteś naprawdę, chociaż boję się, że jest już za późno... Tak niewiele czasu nam pozostało... Zaledwie 3 miesiące. Później odejdziesz, ale zawsze będziesz odczuwać moją obecność... Łudziłam się, że ta choroba to tylko wymysł mojej bujnej wyobraźni. Świadomość o Twoim odejściu popycha mnie do działania tak silnie, że nie mogę się temu oprzeć... Gdy po raz pierwszy doświadczyłam Twej miłości obezwładniło mnie przerażenie. Legły w gruzach wszystkie otaczające mnie mury obronne, a mechanizmy zostały wypalone... Do dziś nie potrafię ich odbudować, nie przy Tobie... A może wcale nie chce. Tak, to prawda, nie chcę....
Komentuj(1)


Link :: 23.02.2006 :: 15:23
"W szale namiętności

W szale namiętności widać dwie postacie
w chwili uniesienia łączą siły swe
słowa są tu zbędne, uczucia słyszane
ciało ma kontrolę, słów nie słucha wcale
W tym właśnie momencie myślę o Tobie
wdzięczny za rozkosz dawaną mi
Każdy Dzień z Tobą jest Jasny jak Świt
a gdy noc się kończy silna więź sie rodzi
W szale namiętności pocałunek Twój w pamięci mam
przypominam sobie Twój dotyk i wiele dam
za zapach, w który się ubierasz i głosu brzmienie
Tylko Ciebie mogę wybrać
w namiętności szale
Widzę Ciebie i mnie
w ekstazie bez końca"


T.Shakur


Dziś wspomnienia uderzyły z nieodpartą siłą... Chociaż teraz boli wiem, że będę za to wdzięczna. Dzięki tym wszystkim bolesnym wydarzeniom, które mnie spotkały zmieniłam się i dojrzałam. Właśnie, dlaczego szczęśliwe wydarzenia sprawiają, że życie jest czarujące, ale nie prowadzą do odkrywania prawdy o sobie, ani do wolności?? Niestety to jest zarezerwowane dla rzeczy, które sprawiają ból... Każde bolesne wydarzenie zawiera w sobie ziarno wzrostu i wyzwolenia... Patrzę w przeszłość i zastanawiam się dlaczego nie byłam wdzięczna za wszystkie cierpienia jakich doznałam... Dopiero teraz odkrywam jakie możliwości one mi dają. Dziękuję wszystkim sprawcom mojego bólu, byliście moimi Nauczycielami, odsłonieliście mi prawdę o mnie. Prawdę, jakiej nie znałam. Dziękuję, że pozwoliliście zrozumieć mi samą siebie, odkryć prawdę... Dzięki Wam drodzy Raniący doszłam do wzrostu, wyzwolenia i wolności...
Komentuj(1)


Link :: 24.02.2006 :: 19:17
"Moc uśmiechu

Siła broni może zabić
siła Ognia może spalić
Siła wiatru może zmrozić
siła umysłu może uczyć
Siła złości będzie drążyła
Aż nie rozedrze
A Siła Uśmiechu
zwłaszcza twojego, może uleczyć serca chłód"


T.Shakur


Dopóki Cię nie poznałam niedostrzegalne było dla mnie piękno otaczającego nas świata, natury, życia, nic nie mogło być proste. To Ty obudziłeś we mnie dziecko, z którego oczu uderza ich niewinność, przejmująca niezdolność do kłamstwa. To dzięki Tobie przestałam chcieć być kimś innym, zaczęłam odbierać świat takim, jakim jest: róża jest różą, gwiazda jest gwiazdą, każda istota jest po prostu tym, czym jest. Kiedy na dobre chciałam pogrzebać tę niezwykłą prostotę zjawiłeś się Ty. W chwilach zwątpienia, gdy byłam bliska zniszczenia samej siebie znowu mi pomogłeś. To śmieszne w jaki łatwy sposób można zniszczyć swoja niewinność... W moim przypadku była to rywalizacja i porównywanie się z innymi ludźmi. Próbowałam zmienić moją prostotę na ambicję bycia równie dobrą jak ktoś inny. I znowu Ty przybyłeś z pomocą. Pomogłeś odczuć cierpienie i pustkę, które zostały przyniesione przez moje głupie pragnienia. Zrodziłeś we mnie bunt i niesmak tak potężny, że roztrzaskał on łańcuchy fałszu, które zacisnęły się na mej duszy... Zabrałeś mnie do krainy niewinności i za to właśnie dziękuję... Ciężko mi mówić, że nie potrzebuję już Twej pomocy, ale wreszcie na nowo odnalazłam spokój. Po tak długim czasie spędzonym w ciemności znów jestem sobą...
Komentuj(1)


Link :: 26.02.2006 :: 18:38
"Czasami płaczę

Czasami kiedy jestem sam
Płaczę, bo siebie tylko mam
Moje łzy są gorzkie i ciepłe
Pełne życia choć nieforemne
Płaczę, bo serce mam rozdarte
i już dalej iść nie mogę
Gdybym miał się komu zwierzyćPłakałbym pośrółd mych przyjaciół drogich
Ale znasz kogoś, kto znalazłby tę chwilę
by pomóc Tobie dalej iść
Świat pędzi i ominie cię raczej
niż zatrzyma się, by spytać dlaczego płaczesz
To takie bolesne i smutne i czasami płaczę
a nikt się nie pyta o przyczynę"


T.S


Powiedziałeś, że będziesz pamiętał... Że nigdy nie zapomnisz... Że będziesz tęsknił i że jak wrócę to wszystko będzie dobrze... Znów kłamałeś. Nie przypuszczałam, że mi to zrobisz, że historia się powtórzy;( Pozwoliłeś mi powstać, wyzwoliłeś mnie a teraz opuściłeś, pozostawiłeś na pożarcie sępom, w kałuży krwi... W czym ona jest lepsza? Czym sobie zasłużyła na Twoje osatnie 3 miesiące? A może to ja jestem winą? Może te wszystkie znaki zapytania to moja sprawka? Jak mogłeś przez te wszystkie lata poić mnie takimi kłamstwami? Nie wiedziałam, że ktoś może być pozbawiony jakiejkolwiek wrazliwości na ból, strach, cierpienie... Spadłam tak nisko, że już chyba nie zdołam wyjść z tej ciemnej i głebokiej studni... Nie widzę żadnego światła, nie ma tu nic oprócz wilgoci moich łez, a jedyne co mi towarzyszy to gorycz, smutek i tęsknota... Spójrz teraz w moje oczy! Co widzisz??? Cóż, chyba nie dojrysz nic... Jesteś ślepy i głuchy. Nie słyszysz krzyku mego rozdzieranego serca, nie widzisz proszących spojrzeń... DLACZEGO? Niech ktoś mi w końcu odpowie!! DLACZEGO? Juz nigdy nie chcę zaistnieć... Nigdy!!!
Komentuj(3)



***
SZABLONY + DODATKI NA BLOGA (s3)